Zgodnie z naszym tegorocznym planem zamierzamy przejechać całą linię z Grodziska do Kościana do końca czerwca br. Czas płynie, a my nie dajemy za wygraną i dzielnie walczymy o przejezdność naszej linii.
Tak też było i dziś. O 8 rano wyruszyliśmy samochodem z Grodziska na oczyszczanie linii. Jarek, Tomek i ja pojechaliśmy najpierw do Bonikowa sprawdzić czy po naszej interwencji zasypany przejazd kolejowy został odkopany. Jak się okazało wójt i gmina Kościan spisały się na medal przejazd został oczyszczony i udrożniony, Dziękujemy!!! Następnie pojechaliśmy do Bonikowa zabezpieczyć mechanizm od wykolejnicy przed kradzieżą. W związku z tym pomalowaliśmy go czarną farbą. Około 9 wróciliśmy na most nad Kanałem Mosińskim i rozpoczęliśmy oczyszczanie. W między czasie przyjechał do nas Wojtek i dowiózł resztę sprzętu. Pierwszym etapem prac było oczyszczenie docinka od 9,7 km do mostu (9,0 km) oraz etap drugi od pierwszego mostu do drugiego mostku czyli do 8,6 km. Oba plany wykonane, jesteśmy z siebie dumni! Po 16 godzinie zakończyliśmy prace i wróciliśmy do swoich domów.
Do przejezdności całego szlaku zostało nam tylko 900 metrów! (0,9 km)
Mikołaj