Cel był jasny. Oczyścić ostatnie 300m toru z krzaków. Drzewa wyciętego było sporo. Ponad 4 godziny wytężonej pracy i mogliśmy podać sobie ręce, poczuć satysfakcje, że udało się osiągnąć nasz cel.
Jest to dobry czas aby podziękować wszystkim, którzy do tego się przyczynili, nie bali się chwycic sekator do ręki i poświęcili swój czas. Mam nadzieje, że nikogo nie pomineliśmy:
- Tomasz Bartkowiak
- Eugeniusz Floraszek
- Marcelina Floraszek
- Kamil Hajdukiewicz
- Wojtek Frykowski
- Mirosław Konieczny
- Grzegorz Lidzbarski
- Rafał Kotecki
- Tomasz Marciniak
- Wojciech Marciniak
- Mikołaj Rzanny
- Witold Stasiewski
- Jarosław Woźny
Jarek